Ogłoszenie

Porter

Administrator

Dołączył: 2015-09-10

Liczba postów: 162

Nick z gry: Narsilian

Kogo szukamy. Sprawdź czy się nadajesz , i czy my odpowiadamy Tobie :)

Dlaczego warto do nas dołączyć:

1. My nie gramy w Aiona , my mieszkamy w Aionie... jeżeli traktujesz Aiona , jako odpoczynek od tzw. reala , jeżeli czasem zamiast tłuczenia na siłę questów i instancji masz chęć np. dwa dni urządzać sobie domek , albo przymierzać ubranka... u nas "jesteś w domu "

2.Jeżeli szlag Cię trafia , kiedy w party więcej czasu zajmują ludziom kłótnie o itemy, i "opieprzanie" Ciebie , lub innych , że coś źle zrobili , że się nie nadają ... itp- pasujesz do Nas. My dedamy czasem raz po razie i jedyna nasza reakcja to ryk śmiechu  , a itemy mamy tam gdzie ... pozostawiam do wyobraźni , kieruję tylko wasze myśli hmmmm... gdzieś tak poniżej połowy ciała ludzkiego , i niekoniecznie od frontu Więc jeżeli wiesz , że itemy to tak na prawdę kolorowe piksele na twoim monitorze , a nie wygrana w LOTTO , pasujemy do siebie

3. Jeżeli uważasz , że jesteś za stary do grania w takie gry jak Aion, i krępujesz się przyznać do wieku , do tego, że masz dorosłe dzieci a nawet wnuki ... pasujesz Mnie i tak nie przeskoczysz , a my wiemy , że każdy człowiek ma 18 lat do końca życia , pod warunkiem , że tego chce

4. Jeżeli wstydzisz się odezwać na TSie , a w każdym ogłoszeniu naboru czytasz - "TS obowiązkowy" - witaj , przyjacielu , TS mieć będziemy , dla tych , którzy lubią i chcą , ale pozostali spokojnie mogą się bez niego obyć .. nas ucieszy jak czasem pośmiejesz się z nami na legionowym chacie , no i obowiązkowo po zalogowaniu chociaż jednym słowem się przywitasz

5. Lubisz grać samotnie - bo lubisz , albo grasz samotnie bo jesteś zwyczajnie nieśmiały, ale czasem potrzebujesz jakieś pt. , jakiegoś questa grupowego zrobić lub jednak w całej swej samotności masz chęć chociaż czasami "gębę do kogoś otworzyć " , czekamy , przyjaciółko/ przyjacielu. Ja dopóki nie poznałem tych wspaniałych wariatów z tego legionu, kilka miesięcy snułem się po Aionie samiuteńki jak paluszek i uwierzcie do 65lvla i potem nie miałem ani jednego ( absolutnie, dokładnie , co do joty ) party

Wyjaśnienie : Żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie mamy zamiaru ignorować instancji , grade legionu , PvP i co nam tam Aion jeszcze oferuje ... inaczej wystarczyłby nam iRC czy FB Po prostu mamy zamiar robić to własnym trybem , we własnej grupie , bez kłótni o itemy , i bez wrzasków jeśli komuś coś nie wyjdzie , lub trudniej mu opanować własną postać ... efekty, i hope , w przyszłości przerosną Wasze oczekiwania

Morning Tea jest , a przynajmniej mam nadzieję będzie legionem wyjątkowym i niepowtarzalnym . Marzy mi się legion ( a z doświadczenia wiem , że da się to zrobić i jak cudowne jest uczucie szczerego szacunku na serwerze , nie za itemy , nie za punkty chwały czy chały, ale dla grupy ludzi , których setki ludzi pokocha i zapamięta na lata , kiedy puszące się "wypasy" dawno znikną we mgle zapomnienia ) taki jak stworzyliśmy kiedyś na wiele lat w Knight Online. Pomagamy słabszym , w miarę nabywania siły i możliwości chronimy lowlvlitemowców , kiedy kretyni po drugiej stronie urządzają sobie polowanie na nich ( nienawidzę podłości i głupoty i w życiu , i w sieci ) jeżeli ktoś "tknie" naszego czeka go nalot całego klanu w ciągu trzech do pięciu minut ... Avengersi Aiona Jeżeli śmieszy Was to porównanie to pomyślcie - każdy z nas pewnie chciał dawno dawno temu być Supermanem , Czarodziejką z Księżyca czy kto tam był "na topie" wśród superbohaterów Waszego dzieciństwa. Oczywiście wiedzieliśmy , że to się spełnić nie może ... otóż właśnie może - macie szansę na chwilę wrócić do dzieciństwa i magią , mieczem , harfą , ze skrzydełkami na pleckach ... spełnić je tu , na serwerze. I może kiedyś babcia czy dziadek , obecnie nasz współlokator na serwerze , będzie wnukowi opowiadał nie o Batmanie a o dzielnym legionie MorningTeaSociety Nie macie pojęcia jak miło jest , kiedy logujemy się starym składem na priv serwerach KO ( niestety gra padła ,za dużo w niej było realnych i to dużych pieniędzy krążących w sieci , żeby nie skusić hakerów , z którymi nie wygrali niestety twórcy gry ) kiedy rozpoznaje nas i pozdrawia , kolejne już pokolenie graczy ...Niesamowite , chciałbym, żebyśmy razem tez kiedyś coś takiego odczuli... ale to marzenie moje tylko , niemniej przynajmniej ja będę dążył wszelkimi siłami ( mało ich, grób blisko ) do jego spełnienia.

---

Taurelilomea-tumbalemorna Tumbaletaurea Lomeananor
Świat się zmienił , lecz pozostał jeszcze gdzieniegdzie wierny

Porter

Administrator

Dołączył: 2015-09-10

Liczba postów: 162

Nick z gry: Narsilian

Odp: Kogo szukamy. Sprawdź czy się nadajesz , i czy my odpowiadamy Tobie :)

Czego nie tolerujemy :

1. Kłótni na legionowym i obrażania innych grających ( również poza legionem , jeśli to nie jest uzasadnione wyjątkowo chamskim sprowokowaniem , czy jakąkolwiek próbą urażenia godności i dobrego imienia naszych Pań ,wtedy jest absolutna zgoda na użycie całej zawartości Słownika Wulgaryzmów , można go nawet w całości użyć w jednym zdaniu )

2. Pokazywania wyższości swojej , jako gracza w dowolnym legionowym party.
Tu wyjaśnienie : zdaję sobie sprawę, że są ludzie , którzy są w Aionie dłużej , mają zręczniejsze paluszki czy strategiczny "łeb jak stodoła". Są bardzo mile widziani w legionie , fachowa pomoc to skarb. Jednak większość graczy zapomina , że kieruje ludzikami w grze , i Nobla czy Złotej Gwiazdy za to nie dają , i stać ich tylko na sarkastyczno- krytyczne komentarze. Takich w każdej grze jest mnóstwo , więc legionów dla nich jest "jak mrówków" - MTS możecie sobie odpuścić. Za to jeżeli pomagacie słabiej "wyitemowanym" czy doświadczonym radą i sympatycznym uśmiechem , jesteście nasi Dopóki pamiętasz , że ten, który niechcący uśmiercił właśnie party , jest tym samym , z którym sympatycznie "nawijałeś" dzień wcześniej o meczu czy o wyższości Swiąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia , jesteś bardzo potrzeby i mile widziany. Pamiętaj - ten po drugiej stronie za kilka miesięcy może Cię przeskoczyć o 20 stopni Sztuki Grania , a poza tym to ciągle Twój przyjaciel , a nie wróg w pogoni za itemkami.

3. Zmuszania kogokolwiek i kiedykolwiek do czegokolwiek. Jeżeli ktoś ma zły dzień, ma chęć pozbierać eter , czy popodlewać poti-kwiatki niech nie udaje , ze musi wyjść , czy ma ważny telefon. Szczerość jest fajna . Piszemy - dzisiaj mi się nie chce , i to wystarcza. Namówiony siłą pójdzie , ale nie zobaczycie go w Aionie potem tydzień. Jeżeli jest nas za mało , po prostu zmieńmy instancję , czy pomysł na ten dzień , ww. niech sobie odpocznie. Dążymy do zebrania takiej ilości ludzi , żeby byli zawsze zmiennicy, niestety ludzi o złotym serduszku jak Wy ( My ) jest mało i ciężko ich znaleźć.. ale jak się uda , uwierzcie , tworzy się coś cudownego , czego w żadnej grze i w żadnym legionie nie spotkacie. Wiem , że Was wkurzam wspominaniem Knigt ONline , ale pozwólcie na jeden raz jeszcze , KO daje mi dobry punkt odniesienia do Aiona. Jak zaczynała Gwardia ElMoradu grać na serwerze , to już był stary serwer , były tysiące graczy z "wypasionymi " itemami i nawet 2letnim doświadczeniem. śmiali się  z Nas , nazywali nas ofiarami ,źle robiliśmy wszystko. Po roku te "doktorki" wiały jak Nas widziały , bo itemy i doświadczenie nie dały im jednego ... oni grali dla siebie i mieli gdzieś resztę party... my się tak dobrze znaliśmy i byliśmy tak zaprzyjaźnieni , ze bez słowa wiedzieliśmy co , kiedy i jak ma robić, kogo trzeba chronić, kto sam ma się "podłożyć" dla dobra grupy. I bez Waszych TSów nie dało się nas zatrzymać, choć itemy wtedy wciaż mieliśmy z niższej półki . Skończyliśmy na 27 miejscu w rankingu jako klan , klanów ( tamtejszych legionów było kilkaset , ludzi grających  na jednym serwerze ładnych kilka tysięcy )

4. Upychania altów do wyexpienia
Jeżeli przystepujesz do Nas , to całym sobą. Oczywiście alty są równie mile widziane , jak główny "char" ale nie kosztem ludzi. Tzn. żerowanie na tym , że mamy dobre serduszka i dokładanie alta do wylevelowania ze świadomością , że wykorzystam ich bo sieroty , a potem poszukam sobie "prawdziwego" legionu jest podłością. Może my i sieroty , ale pamiętliwe ... za takie potraktowanie moich przyjaciół dopadnę Cię "przyjacielu " nawet po latach. A wbrew ogólnie ( mam nadzieje ) przyjętemu ( prawdziwemu zresztą ) wizerunkowi Porterka jako "dobrej duszy" potrafię, jeżeli ktoś mnie potrąci być potwornym ( Kochane Panie - uszka , zatyczki , albo paluszki ) skurwysynem i pochlebiam sobie , całkiem inteligentnym, niewielu w jakiejkolwiek grze wygrało ze mną , raczej zmieniali grę. W życiu nie pozwolę tknąć żony i moich dzieci , w grze moich przyjaciół i klanu , gildii , legionu... po mnie możecie jeździć , jestem odporny

---

Taurelilomea-tumbalemorna Tumbaletaurea Lomeananor
Świat się zmienił , lecz pozostał jeszcze gdzieniegdzie wierny